Excitery & Psycho-Procesory 


Ludzki zmysł słuchu posiada fenomenalną zdolność analizowania złożonych przebiegów akustycznych. Z badań przeprowadzanych w laboratoriach naukowych wynika, że rozróżnianie brzmienia instrumentów i innych źródeł dźwięku odbywa się często na podstawie cech tak subtelnych, że trudnych, lub wręcz niemożliwych do zmierzenia. Choć istotny udział w tym procesie mają podstawowe właściwości dźwięku, jak atak, czy wybrzmiewanie, to niemniej ważne są jego wyższe harmoniczne składniki, czy też mówiąc inaczej – alikwoty. Ich zawartość w brzmieniu rozmaitych źródeł dźwięku jest najczęściej znikoma, jednak posiadacz nawet średnio wykształconego słuchu może bez trudu zauważyć różnice pomiędzy dwoma instrumentami muzycznymi, których przebiegi akustyczne na przyrządach pomiarowych wyglądają niemal identyczne. Na podstawie równie delikatnych różnic odbywa się rozpoznawanie po głosie różnych osób, co czynimy na codzień podświadomie i bez jakiegokolwiek wysiłku.

Brzmienie

Najprostszą metodą przeciwdziałania niekorzystnym zjawiskom akustycznym jest odpowiednie korygowanie zakresu pasma akustycznego leżącego powyżej 1 kHz, oczywiście w rozsądnych granicach, gdyż nadmierne podbijanie wyższych częstotliwości może spowodować nieprzyjemne spłaszczenie ogólnego brzmienia i dalsze zwiększenie ilości szumów. Od połowy lat pięćdziesiątych istnieje opatentowana metoda wzbogacania brzmienia poprzez generowanie dodatkowych, nieistniejących wyższych składowych harmonicznych, znana i stosowana powszechnie od wielu lat w procesorach o nazwie exater. Dzięki temu procesowi słuchacz odnosi wrażenie znacznej poprawy brzmienia, większej plastyczności i selektywności dźwięku. Kolejną metodą jest wprowadzanie przesunięć fazowych. Jeśli sygnał opóźniony o mniej, niż 20 ms, zostanie dodany do sygnału oryginalnego, słuch ludzki odbierze to jako dźwięk pojedynczy, lecz z poprawionymi, wydłużonymi przebiegami impulsowymi (na podobnej zasadzie, lecz z kilkoma różnymi jednoczesnymi opóźnieniami jest uzyskiwany efekt chorusu). W ten sposób również następuje poprawa czytelności, plastyczności i selektywności brzmienia. Urządzenia wykorzystujące tą metodę nazywane są enhancerami. Podobnym sposobem poprawiania czytelności przekazu jest kompensacja przesunięć fazowych, jakie dla wyższych częstotliwości wprowadza każdy głośnik i co powoduje odkształcanie przebiegów impulsowych. W ten sposób pracują produkowane przez firmę BBE procesory o firmowej nazwie Sonic Maximizer. Wszystkie wspomniane sposoby poprawiania czytelności dźwięku połączone są z układem korekcyjnym o charakterystyce półkowej, podbijającym zakres wysokich częstotliwości powyżej 1 kHz. Rozmaite procesory psychoakustyczne, oparte na opisanych metodach używane są powszechnie od lat 70-tych w studiach nagraniowych, w produkcji filmowej, radiowej i telewizyjnej, jak również przy masteringu -ostatecznym przygotowywaniu materiału dźwiękowego do tłoczenia płyt. Wyjaśnię teraz, co oznacza nazwa psychoakustyczny. Otóż w odróżnieniu od czysto fizjologicznych zjawisk, zachodzących w organie słuchu ludzkiego, dziedzina zwana psychoakustyką zajmuje się wrażeniami, jakie odnosi człowiek w wyniku określonych bodźców akustycznych i tym, jak je interpretuje. Nie zawsze, bowiem, jak się okazuje, nieprawidłowy, czy odkształcony przebieg akustyczny jest odbierany przez człowieka jako źle brzmiący. Przykładem tego niech będzie właśnie działanie procesorów psychoakustycznych: exciter to przecież w rzeczywistości generator zniekształceń, a enhancer to rodzaj subtelnego chorusu. Oba działają w zakresie wyższych częstotliwości i w jakimś stopniu odkształcają oryginalny sygnał foniczny. Słuch natomiast odbiera efekty ich pracy jako przybliżenie, rozjaśnienie i zwiększenie plastyczności materiału dźwiękowego.

Enhancery

Kiedyś urządzenia tego typu były wręcz niezbędne i umożliwiały wielki wpływ na brzmienie. Dziś wpływ ten nie jest już tak potrzebny, a to za sprawą nośników cyfrowych. Należy pamiętać, że źle użyty exiter może bardzo spłaszczyć brzmienie, sprawić, że będzie natarczywe. Podczas pracy z exiterami należy pamiętać o tym, że ludzkie uchu bardzo szybko przyzwyczaja się do wysokich częstotliwości. Pracując nad materiałem ciągle mamy tendencję do lekkiego podbijania góry, gdy następnego dnia słuchamy efektu naszej pracy dźwięk jest jazgotliwy, z nazbyt przerysowaną górą -na to trzeba uważać. Większość współczesnych procesorów tego typu ma również możliwość wpływu na częstotliwości niskie. Ta możliwość jest bardzo ciekawa w szczególności w przypadku procesorów dodających dźwięki o oktawę niżesz. Psychoakustyczny procesor firmy Waves MaxxBass umożliwia oszukiwanie słuchu potężnym basem z małych głośników – wywołując efekt basu oktawę niższego. Jest to bardzo przydatny plugin, należy jednak używać go z umiarem. Ja osobiści stosuję go w procesie miksowania do uwypuklenia partii basu. Natomiast użyty z umiarem może posłużyć również w procesie masteringu. Wiedz, że procesory psychoakustyczne należą do grupy urządzeń, których działanie jest nieodwracalne. Z tego też powodu nie powinieneś stosować ich przy wgrywaniu śladów, a dopiero posłużyć się nimi przy końcowym zgraniu, stosując raczej tylko do rozjaśniania gorzej brzmiących śladów, czy instrumentów na zasadzie stosowania specyficznej korekcji. Ustawienia gałek excitera najlepiej dobierzesz eksperymentując, ponieważ nie ma tu ścisłych reguł. Jeśli zgrywasz materiał na płytę, lub kasetę, przepuszczanie przez exciter czy enhancer całości miksowanego materiału nie jest najlepszym rozwiązaniem i może spowodować nieprzyjemnie ostre i płaskie brzmienie. Pamiętaj, że najwłaściwszą metodą uzyskania dobrze brzmiącego zgrania jest przede wszystkim twórcze i przemyślane użycie korektorów w kanałach miksera, (jeśli oczywiście dysponujesz dobrze wyjściowo brzmiącymi śladami)

Na koniec

Zawsze musisz pamiętać o tym, że procesory psychoakustyczne zostały wymyślone po to, żeby poprawiać brzmienie, które uległo lub ulegnie pogorszeniu. Jeśli dokonujesz nagrania dobrej muzyki w dobrze wyposażonym studio nagraniowym, z dobrymi muzykami, którzy dysponują dobrymi instrumentami, to nic właściwie nie uzasadnia użycia takich urządzeń.